Chcemy szybko wynająć nasze mieszkanie, aby nie tracić czasu. Umieszczany ogłoszenie w internecie, po którym pojawia się telefon. Z słuchawki dobiega głos osoby, która przyznaje, że nie jest Polakiem. Czy w takich sytuacjach warto decydować się na wynajem?
Zacznijmy od tego, że na samym początku musimy zadać naszemu rozmówcy pytanie o jego narodowość. Jeżeli jest on obywatelem Unii Europejskiej, to generalnie problemu nie ma. Jeżeli jednak pochodzi on z państwa niebędącego członkiem wspólnoty, należy wówczas wymagać okazania Karty Stałego Pobytu lub wizy. Jest to kwestia fundamentalna, po której można ewentualnie rozpocząć dalszą część rozmowy. Brak wspomnianego dokumentu powinien być równoznaczny z tym, że nie jesteśmy zainteresowani współpracą. Pytanie, dlaczego? Odpowiedź jest prosta – w razie ewentualnych sporów z najemcą, nie mamy podstaw prawnych do rozwiązania konfliktu na drodze sądowej.
Kolejna kwestia to utarty na przestrzeni lat stereotyp mówiący o tym, że obcokrajowiec zapłaci nam więcej za wynajem. W większości przypadków stwierdzenie to mija się z prawdą. A z reguły bywa nawet tak, że często jest on znacznie trudniejszym lokatorem od Polaka. Oprócz tego powinniśmy uwzględnić ewentualne trudności komunikacyjne. Bariera językowa może okazać się sporym problemem. Mowa tutaj zarówno o zwyczajnym porozumiewaniu się, jak i sprawach formalnych. Dla przykładu, właściciel nieruchomości może oczekiwać przepisania umów prądu i gazu na najemcę, których treść sformułowana jest w języku polskim, co z kolei stanowi problem dla obcokrajowca. Do tego dochodzą jeszcze wymagania takiego najemcy w stosunku do nas – właścicieli. Może się zdarzyć tak, że obcokrajowiec zażąda naprawy nawet najdrobniejszych rzeczy (np. wymiany spalonej żarówki), podczas gdy osoba z Polski doskonale wie, że takie czynności leżą w gestii najemcy.
Oczywistym jest, że nie można generalizować problemu. Można trafić na różnego najemcę, niezależnie czy jest on obywatelem Polski czy innego kraju. Decydując się na wynajem mieszkania obcokrajowcowi trzeba pamiętać jednak o możliwych trudnościach, z którymi być może będziemy musieli się zmierzyć.
Case z najemcą obcokrajowcem:
Najemca Ukrainiec wyjechał na Ukrainę, bo kończyła mu się wiza. Niestety nie dostał nowej (twierdzi, że to kwestia kilki (nastu) dni). Umowa kończy się 30 kwietnia. Jeśli nie dostanie wizy, to nie będzie miał możliwości przedłużenia umowy nawet jeśli by chciał. W mieszkaniu zostały wszystkie jego rzeczy.
Można rozważyć 2 opcje:
– najemcą jest osoba fizyczna
– najemcą jest spółka zarejestrowana w PL, która wynajęła mieszkanie dla swojego prezesa i zarazem właściciela na cele mieszkaniowe, któremu właśnie przepadła wiza (mój przypadek).
Wszystko ma plusy i minusy 🙂